Czym jest ArtRage? zwińrozwiń
Po pierwsze, primo, że kultura powinna być jak najbardziej dostępna – również dla tych, których na co dzień na "wolnorynkowy" dostęp do niej nie bardzo stać.
Po drugie, również primo, twórcy należy się za jego pracę zwyczajnie wynagrodzenie.
Nie do pogodzenia? A jednak. Sposób musiał się znaleźć – i się znalazł. To "płać, ile chcesz", model coraz bardziej powszechny na całym świecie i doskonale pasujący do naszych założeń.
W ArtRage kupisz: książki i komiksy zarówno w formie cyfrowej jak i papierze. Gry planszowe, oraz printy prac różnych artystów.
Początkowo więc na polu książek... teraz również w kilku innych zakresach, ArtRage oferuje swoim użytkownikom ograniczone czasowo pakiety elektronicznych dóbr kultury w takiej właśnie formule. Jednocześnie oferując więcej "dobra" tym, którzy zdecydują się zapłacić więcej oraz oddając użytkownikom również decyzję, jaki procent tego, co zapłacą wyląduje u autora, jaki zostanie przekazany na działanie ArtRage a jaki wspomoże dany cel charytatywny bądź organizację.
W ten sposób każdy ma do kultury dostęp za przysłowiową złotówkę, a kto chce docenić autora bardziej (i dostać jeszcze więcej), ten może zapłacić dowolnie większą sumę.
Do powyższego dołączyliśmy jakiś czas temu formułę "Rewers”... która pozwala nam sprzedawać na również bardzo fajnych dla ludzi warunkach – kulturę w "kopiach fizycznych". W tej formule pojawiają się pakiety książek, plakatów, komiksów czy gier planszowych. W przeciwieństwie do "zwykłych" pakietów – te dostępne są w ograniczonej ilości i podzielone na progi.
Tutaj "kto pierwszy, ten ma taniej" (ceny zaczynają się również od 1 zł), a kto kupuje ostatnie pakiety, ten zbliża się do cen rynkowych, ale nigdy ich nie przekracza. Zwykle są to pakiety końcówek serii, mało dostępne na rynku (co sprawia, że nabierają wartości – z lekką przesadą – białych kruków), bądź też tworzone specjalnie na potrzeby pakietu (np. w przypadku plakatów). Co ważne – aby do użytkowników trafiły ich zamówione książki, muszą wyprzedać się wszystkie pakiety (podobnie jak w crowdfundingu). Też niczego sobie, zwłaszcza przy cenach książek, jakie znaleźć możemy w księgarniach...